„Kosowo
jest serbskie” – to popularne w całej Europie hasło na stałe wpisało się w
polski eter. Oderwana od Serbii kolebka państwowości to przestroga dla
wszystkich europejskich krajów. To wyraźny sygnał, że rozbiorów można dziś
dokonać w białych rękawiczkach i przy pełnym poparciu społeczności
międzynarodowej, za pomocą luźno interpretowanych praw i rezolucji. Sygnał,
który od kilku lat skłania nas do wspólnego przeciwstawiania się imperializmowi
i niesprawiedliwości, wychodząc na ulice Warszawy w solidarnościowej
demonstracji.
Jako
Polacy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, czym są rozbiory oraz utrata
historycznych ziem. Doskonale znamy również poczucie niepokoju i bólu w sercu,
rozmyślając o naszych rodakach pozostających poza granicami odebranej im Ojczyzny.
Czy będziemy zatem przechodzić obojętnie, gdy podobna krzywda spotyka bratni
nam słowiański naród?
17
lutego 2008 roku połączone siły NATO oraz Unii Europejskiej odebrały narodowi
serbskiemu kolebkę jego państwowości – region Kosowo – ogłaszając powstanie
nowego „niepodległego” państwa. W tym roku mija już 6 lat od tego wydarzenia, z
którym do tej pory nie pogodzili się zarówno Serbowie, jak i wspierający ich
Europejczycy.
Chociaż
polski rząd poparł utworzenie „niepodległego” Kosowa i nasz kraj w dalszym
ciągu widnieje na liście państw optujących za istnieniem tego natowskiego
tworu, w rzeczywistości Polska wciąż pozostaje miejscem, z którego
nieprzerwanie płynie głos dobitnie ukazujący prawdziwe stanowisko Polaków w
kwestii ograbienia serbskiego narodu z jego ziemi. Symboliczne kampanie,
pikiety czy demonstracje poparcia dla Serbów stały się już niepisaną normą
wśród polskich patriotów i nacjonalistów. Pomimo własnych problemów raz w roku
potrafimy okazać wsparcie tym, którzy tak bardzo go potrzebują.
15
lutego br., na dwa dni przed 6. rocznicą oderwania Kosowa od Serbii,
przejdziemy głównymi ulicami Warszawy w solidarnościowej demonstracji.
Pamiętający rozbiory naród polski nie może godzić się na spełnianie rozkazów
USA i wspieranie rozbiorów innych słowiańskich krajów, dlatego też działalność
UE, NATO i ONZ w tej sprawie musi być napiętnowana z całą stanowczością. Nie
pozostajemy obojętni na krzywdę innych i nie zmieniamy zdania w tej sprawie:
Kosowo było, jest i będzie serbskie. Dołącz do nas!
Manifestację
organizują warszawscy Autonomiczni Nacjonaliści wraz z niezależną inicjatywą
Polacy na Rzecz Serbskiego Kosowa. Pochód zostanie wsparty również przez
nacjonalistów z Serbii oraz mieszkających w Polsce Serbów, swój udział
zapowiedzieli też inicjatorzy wielu podobnych akcji z pozostałych europejskich
ziem – m.in. działacze Europejskiego Frontu Solidarności dla Kosowa (European
Solidarity Front for Kosovo), znanego z przeprowadzanych akcji humanitarnych w
serbskich enklawach na terenie „niepodległego” dziś Kosowa. Patronat medialny
nad akcją objęły portale internetowe: Autonom.pl, DrogaLegionisty.pl,
Nacjonalista.pl oraz Blogmedia24.pl.
Gdzie: Warszawa, Ogród
Saski (róg Marszałkowskiej i Królewskiej)
Kiedy: 15.02.2014 (sobota)
Godzina: 17:00
Wydarzenie na FB: www.facebook.com/events/515773835204911